Hańba i kompromitacja !!!!!!

Pisa rozgrywa mecz w składzie:

Karkulowski, Juszczyk, Balicki, Bruchalski, Kowszun, Rodzeński, Stryjec, Karwowski, Sajnach, Kostrubski, Łukaszewski

22 minuta - Pisa przegrywa z Łuktą 0-1. Bramka stracona po stracie i kontrze.

37 minuta - W Barczewie przegrywamy 0-2... Gdzie jest obrona?

Do przerwy 0-2. Nie ma ani pomysłu na grę, ani samej gry. Pisa mocno osłabiona bez 5 podstawowych zawodników.

51 minuta - 0-3 dla Łukty. Bramka po błędzie stopera z bramkarzem. Bramka z cyklu "piłkarskie jaja"

Zmiana w Pisie schodzi Stryjec w jego miejsce Stasiukiewicz.

59 minuta - Przegrywamy 0-4... Zawodnik gości biegł przez 30 metrów i asystował na pustą bramkę dla kolegi. Grają goście nie nasz zespół...

Zmiana w Barczewie schodzi Karwowski wchodzi Turek.

80 minuta i niestety 0-5... 4 bramka kapitana Warmiaka Łukta Osenkowskiego.

WSTYD !!!!!!!!!!!!!
HAŃBA !!!!!!!!!!!!
KOMPROMITACJA !!!!!!!!!!

Pisa przegrywa z Warmiakiem Łukta bardzo wysoko, na własnym terenie została zdeklasowana. Momentami mecz wyglądał jakby drużyna Pisy była Gibraltarem w meczu z Polską. Nie było pomysłu ani skutecznej gry do przodu. Przegrywamy zasłużenie, tylko dlaczego tak wysoko?

W zespole Pisy zabrakło zawodników: Spychała, Sławiński, Kołakowski, Maciążek, Skindel, Mikulak. Ostatni zawodnik Mikulak wygląda na to że OLAŁ granie dla Pisy. Nikt go nie widział, nikt o nim nie słyszał... Czy taki zawodnik był w ogóle potrzebny do zgłaszania?

Pisa przegrywa 2 mecz z rzędu z bilansem 0-8... Nie potrafimy strzelić bramki a tracimy ich aż 8... Żal na to patrzeć...
Dosadnie było widać że sporo nerwowości jest w naszym zespole, w przerwie nasz trener bardzo szybko pojawił się na ławce rezerwowych i nie było go aby pobudzić zespół do gry... Pora wziąć się w garść i zacząć wygrywać...

"Dumnie po zwycięstwie - Wierni po porażce"