Pisa zremisowała "wygrany mecz" 1:1...

Pisa zremisowała "wygrany mecz" 1:1...

Mecz w Pasłęku rozpoczął się o godz 17:05. Pisa rozpoczęła spotkanie w składzie:

Konstanty Karkulowski, Paweł Juszczyk, Dawid Maciążek, Daniel Bruchalski, Piotr Kołakowski, Bartosz Rodzeński, Artur Kostrubski, Michał Sajnach, Mateusz Mikulak, Adam Borkowski, Marcin Łukaszewski.

Pisa od początku spotkania była zespołem, który dyktował warunki gry. Oznaką tego były sytuacje sam na sam z bramkarzem Borkowskiego, Kostrubskiego czy Łukaszewskiego. Po kwadransie gry strzałem z dystansu chciał zaskoczyć bramkarza gospodarzy Rodzeński lecz piłka wylądowała na słupku. Do 35minuty Pisa powinna prowadzić 1:5 lecz nieskuteczny dziś Borkowski zmarnował 2 sytuację sam na sam i w 35minucie opuścił plac. W miejsce nieskutecznego Borkowskiego wszedł Sławiński. Na boisku panował festiwal pt. "Brakuje nam skuteczności". Żadna z drużyn do przerwy nie strzeliła bramki.

Po przerwie wydawało się, że zespół Pisy Barczewo jednak przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niestety jak mawia przysłowie: " Nie wykorzystane sytuacje się mszczą" Tak było i tym razem na niekorzyść zespołu Pisy Barczewo. Strata piłki i kontra w wykonaniu Polonii Pasłęk oraz błędy w obronie wyprowadziły Pasłęk na prowadzenie w 62minucie gry. Pisa po stracie bramki zacięcie atakowała i w końcu wyrównała stan meczu na 1:1. Fantastycznym strzałem dość szczęśliwie po rykoszecie popisał się Michał Sajnach, strzał był z ponad 30metrów !!!



Niestety strzelona bramka Michała Sajnacha była jedyną dla Pisy. Fantastycznie w zespole Pisy zagrał bramkarz, który obronił kilka sytuacji sam na sam, sytuacji 100% dla gospodarzy do zdobycia gola.

Pisa zremisowała wygrany mecz, chodź do przerwy można było rozstrzelać zespół gospodarzy i spokojnie kontrolować przebieg gry. Pisa wraca do Barczewa z niesmakiem, była zespołem lepszym o co najmniej 2 klasy i tylko zremisowała. 1 ptk przy takim przeciwniku powinien być traktowany w zespole jak porażka. Po takim meczu pozostaje niestety niedosyt. Bolączką naszego zespołu nie jest brak zaangażowania, lecz skuteczność i zimna głowa w polu karnym.



Zapraszamy w sobotę na mecz z Ornetą o godz 17:00 !!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości